Witajcie. Wczoraj wróciłam z krótkich, ale udanych wakacji. Jak ten czas
szybko zleciał. Jestem zadowolona bo miałam czas i na odpoczywanie i na
zwiedzanie. Oprócz Dziwnowa do którego jeżdżę praktycznie od dziecka
odwiedziłam Międzyzdroje, Świnoujście i Trzęsacz. Z Dziwnowem jestem
związana bardzo sentymentalnie. Zawsze jeździłam tam z rodziną,
znajomymi. Później z chłopakiem, a teraz z mężem. Co rok w to samo miejsce, ale nadal mi się nie znudziło. Zawsze
mieszkamy w Marinie gdzie jest spokój, dużo miejsca, żaglówki, rzeka i
piękna plaża. Także polecam! Macie jakieś swoje ulubione miejsce nad
naszym morzem? Myślę, że na pewno.
Dziś wrzucam kilka zdjęć, które zrobiłam na wyjeździe. Wygodnie ale
i dziewczęco. Do bogato zdobionej spódniczki, dobrałam prostą jedwabną
bluzkę. I oczywiście moje ukochane sandałki.
Bluzka - Zara
Spódniczka - Pull&Bear
Sandały - Stradivarius
Miłego wieczoru.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz